Kościół - projekt w budowie
Boża inwestycja w Kościół jest mocno zaawansowana, ale nie jest jeszcze zakończona. Projekt jest wciąż w budowie, choć już na obecnym etapie prac, na tle tego, co nas otacza w świecie, wydaje się nam piękny i wspaniały. Nie wszystko nam wychodzi tak, jakbyśmy tego oczekiwali, dlatego bywamy rozczarowani i smutni, a czasem pełni złości na samych siebie lub na innych. Wtedy często pojawia się krytyka... nie zawsze konstruktywna. Dobrze wówczas zajrzeć w dokumentację projektową lub udać się na osobiste spotkanie z Pomysłodawcą-Projektantem, Inwestorem i Generalnym Wykonawcą w jednej Osobie, i zapytać Go, o co chodzi, co poszło nie tak? Dobrze pytać jak On chce, aby to wyglądało...
Jest jednak coś ważnego, co trzeba wyraźnie podkreślić. Ważny jest fakt czy jestem w Kościele na dobre i na złe, czy świadomie podjąłem taką decyzję (i jakie były moje motywacje, gdy ją podejmowałem)? Jezus powiedział kiedyś przypowieść o budowaniu na skale i na piasku. Czy mój wybór ma trwałe fundamenty? Trwałym fundamentem jest osobiste nawrócenie, spotkanie z Jezusem Chrystusem i poddanie Mu swojego życia. On wówczas prowadzi do swojej Oblubienicy - do wspólnoty Kościoła. Takie doświadczenie przetrwa zgorszenia ze strony innych braci i sióstr, bo przecież w Kościele mam Jezusa i sam siebie tego przywileju nie zamierzam pozbawić.
Fundamentalne doświadczenie prowadzi dalej do odkrywania pola do pracy, zgodnego z otrzymanym obdarowaniem, aby Kościół jaśniał i błyszczał na chwałę Tego, który jest w nim obecny i udziela przez niego swojej łaski. To wymaga codziennego wysiłku i przygotowania. Najpierw trzeba poznać założenia i cel projektu, w którym uczestniczymy. Najważniejszą częścią dokumentacji projektowej jest Słowo Boże. Bóg się objawił ludziom i Biblia zawiera najistotniejszą część tego objawienia - koniecznie zaangażuj się, aby ją poznawać i odkrywać.
Nie wystarczy jednak sama lektura, trzeba zdobyć odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie. Potrzeba wiele osobistych spotkań z Projektantem i Inwestorem, potrzeba zainwestować swój czas i wysiłek w wyrobienie dobrych nawyków, potrzeba spędzać czas z Mistrzem i uczyć się od Niego codziennie czegoś nowego. Nie można tego zaniedbywać - On wie jak nas skutecznie kształtować, byśmy pasowali doskonale do Jego planu. Pomocni są także Ci, którzy mają już doświadczenie, bo nauczyli się sztuki życia duchowego wcześniej niż my. Taka pomoc, takie towarzyszenie duchowe jest bezcenne. Poza tym na placu boju rzadko jesteśmy wysunięci na samotną placówkę - o wiele skuteczniejsi będziemy, jeśli przyłączymy się do którejś z istniejących brygad budowlanych...
Czy wiesz, że bez Ciebie Kościół nie będzie taki sam. Jesteś potrzebny! Masz swoje miejsce w Bożym planie zbawienia i swoje zadanie w budowaniu Kościoła... Przeczytaj i rozważ: 1Kor 3,8-17 oraz 1P 2,1-10