Oblężenie Jasnej Góry 2018 - Tu jesteśmy naprawdę wolni…

To była sobota, nieco zimna i deszczowa, a przy tym dzień ojca. Właśnie w tym dniu, po raz drugi, wyruszyliśmy z narodową pielgrzymką mężczyzn na Jasną Górę. Tam wysłuchaliśmy konferencji i przeżyliśmy wspólną eucharystię. Tak można zrelacjonować to wydarzenie w telegraficznym skrócie.

Męskie spotkanie, w którym uczestniczy kilka tysięcy ludzi. I dużo i mało. Z pewnością zmieściłoby się więcej. Ale wystarczająco dużo by utwierdzić się w przekonaniu, że świeccy mężczyźni są jednak obecni w Kościele, i że mężczyznom zależy na duchowym wzroście swoim i swoich rodzin. I to dotyczy mężczyzn w szerokim przedziale wiekowym: zarówno tych 20-30 latków, jak i 50+.

Korzystając z okazji chciałbym poniżej przywołać kilka mysli, które dr Jacek Pulikowski zdecydował się powtórzyć nam mężczyznom drugi raz z rzędu.

Rzeczywistość zmieniają czyny, a nie chęci. Nie wystarczy mieć dobre postanowienie.

Szczęście nie zależy od losu, od przypadku, ale jest owocem ciężkiej pracy wspartej łaskami sakramentalnymi. Jeśli widzisz dwa rozwiązania jakiegoś problemu to wybieraj to trudniejsze - na pewno okaże się lepsze. Tymczasem świat nas kusi łatwizną.

Aby dążyć do szczęścia należy używać rozumu i woli. Szczęście człowiekowi daje bycie sobą. Celem małżeństwa jest komunia osób.

Rola mężczyzn wg Familiaris Consortio (encykliki Jana Pawła II) przejawia się w:
-odpowiedzialności za życie poczęte
-udziale w wychowaniu dzieci
-pracy zawodowej służącej rodzinie
-przykładzie dojrzałej postawy chrześcijańskiej.

Trudna, ale konieczna dla mężczyzn jest decyzja podporządkowania życia rodzinie. Trudy życia należy traktować jako siłownię w życiu wewnętrznym. Na siłownię nie chodzi się po to, żeby było łatwo.

Najważniejsze co katolik może dać światu, to osobista świętość.

Jeżeli nie byłeś na oblężeniu to możesz odsłuchać nagrań z wszystkich wygłoszonych konferencji na stronie interetowej www.oblezenie.mezczyzni.net


Robert Piątek



Idź do: